W sumie kocham wszystkie sporty, na co wsiądę umiem np.: rower
nauczyłam się po 2 spadnięciach, rolki od razu się nauczyłam z łyżwami było to
samo, deska na 4 kołach spadłam kilka razy dostałam lekcje od kolegi i znów
udana nauka, deska na 2 kółkach kilka razy zaliczona gleba, później spojrzałam
jak jeździ inny chłopak i znów się nauczyłam. Lubie grac np. w siatkę,
koszykówkę, lubie pływać (sporty wszelkiego rodzaju), ale takimi moimi
ukochanymi sportami są : piłka nożna oraz bieganie, w tym jestem nie pokonana.
A skoro mowa o piłce nożnej to dobrze się składa bo moim ulubionym piłkarzem
jest Neymar, staram się brać z niego przykład, te wszystkie uniki, kiwanie Jezu
kocham go! Jak już mówiłam dobrze się składa ponieważ on i Gusttavo Lima są
najlepszymi przyjaciółmi! <3 Gdyby ktoś przyprowadził by ich do mojego ogródka  i powiedział pokazując na ścieżk ,, Lidka
! Mam dla ciebie niespodziankę, zobacz kto przyszedł !’’ I nagle
zza krzaków na ścieżce pokazał by się mój ukochany Gusttavo Lima i Neymar to po
pierwsze nie mogła bym mówić przez kilka dobrych tygodni ( a w krzyczeniu
jestem serio dobra  xD), po drugie
popłakała bym się ze szczęścia ( co do mnie w ogóle nie podobne, a jak już
płacze to tylko mi z oczu łzy lecą – podobno nawet nie robię się czerwona i nie
zmienia mi się głos kiedy płacze tylko łzy i to wszystko ), po trzecie była bym
W NIEBO WZIĘTA i zaczęła bym z nimi rozwijać moje talenty : Z Gusttavem
śpiewanie to też jest moje hobby, czasem wychodzi mi nieźle ale i tak  nie wiem czemu nawet jak ja słyszę, że mi nie
wyszło to mnie chwalą.
 A z Neymarem oczywiście wiadomo piłkę nożną!
A z Neymarem oczywiście wiadomo piłkę nożną! 
Jak ja bym chciała aby takie coś kiedyś się spełniło lub to
marzenie z poprzedniego postu ahh… Zawsze warto mieć marzenia trzeba im tylko
troszkę pomóc się spełnić! I ja
zamierzam to zrobić! A i prawie bym zapomniała lubię bić jak mnie ktoś wkurzy
to potrafię tak dowalę, że będzie chodził z LIMO pod okiem przez tydzień xD
Lub jak się wkurzę to potrafię odpyskować, obronić kogoś i nigdy
ale to nigdy nie będzie mi mówił co mam robić,  bo skończy się to dla niego
bardzo źle xD 
Kolejny powód by nie hejtować...  
 
Ej... użyłaś mojego snu! W sensie, o Gusttavie i Neymarze. Ale w sumie to on jest o tym, że właśnie ich do Ciebie przyprowadzam. Muszę się zapytać dziadków, czy nie mamy jakiejś rodziny w Brazylii...
OdpowiedzUsuńO! Mi pasuje XD
OdpowiedzUsuń